sobota, 17 stycznia 2015

chciejstwa

Chcę ..
Chcę zobaczyć norweskie fiordy
Wybrać się w końcu do Bukaresztu..
Zjeździć Rumunię
Koniecznie zobaczyć Wesoły Cmentarz w miejscowości Săpânța
Poszwędać się po deszczowej Anglii
Dotrzeć do Australii i zobaczyć kangury; chociaż trochę przeraża mnie fakt, że porozjeżdżane na drogach kangury są tak powszechnym widokiem, jak u nas (niestety) rozjechany psiak czy co gorsza kot :(
Pogłaskać małpkę na Giblartarze; nieważne, że nie wolno.
Przejechać się koleją transsybersyjską !
Odwiedzić Wyspę Księcia Edwarda i przejść się alejkami, które L.M. Montgomery uwieczniła w swych książkach; zdaję sobie sprawę, że mogą to być po prostu zwykłe, niespecjalnie ciekawe dróżki, co gorsza większości można już w ogóle nie odnaleźć - pewnie zmiótł je czas.. I zamiast opisanych alei zastanie się nowoczesne osiedla..
Skoczyć ze spadochronem
Polatać balonem, nawet nad Poznaniem
Jeszcze bardziej schodzić nogi w górach
Chcę mieć córkę, a najlepiej dwie.
Mogą być dwie od razu, na przekór wszystkim, którzy uważają, że to szaleństwo i trud. Lubię trud, szaleństwo jeszcze bardziej, a być na przekór wręcz uwielbiam.
Chcę pomieszkać w pokoju z poddaszem, chociaż miesiąc, nawet tydzień :)
Zawsze o tym marzyłam.
Przyjemnie musi być zaraz po przebudzeniu spoglądać w niebo...
Chcę zjeździć wschód Europy, chociaż to niepopularne.
Chyba jednak dusza - ku niezadowoleniu bliskich - wyrywa mi się na wschód ..

Koniec części pierwszej.
Część druga może nastąpi, ale nic pewnego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz